Najnowsze komentarze
No i poszukiwania zakończone,moto ...
Nigdzie nie pisałem, że nie będę o...
Kolejny który ma nadzieję, że ogar...
Nie wiem, czy był to akurat motocy...
Pamiętaj że w puszkach też czasem ...
Więcej komentarzy
Moje miejsca
<brak wpisów>
Moje linki
<brak wpisów>

24.10.2011 18:32

Pierwsza trasa...Masa niespodzianek

Wstając rano do pracy nie mogłem już się doczekać kolejnych jazd, które czekały mnie dziś po południu. Ciągle myślałem tylko o motorze pomimo tego, że wtedy jeszcze nie wiedziałem jak wspaniały to będzie dziś dzień. Był to jeden z cieplejszych tygodni września, więc chyba wszyscy chcieli go jak najlepiej wykorzystać . Jak wielkie było moje zdziwienie kiedy przyjechałem na plac, a tam już czekał na mnie Łukasz z kilkoma kolegami. Każdy z nich miał swój moto. Nie mogłem od nich oderwać oczu. Spośród tych wszystkich zapamiętałem tylko kilka Suzuki GSX-R, Honda CBF 1000, SV 650, było jeszcze kilka Hond, jakiś chopper i wiele innych. Pomyślałem, że przy nich wszystkich przecież nie będę robił ósemek. Zresztą i tak wolałbym postać i podziwiać te maszyny, porozmawiać z nimi ,bo nie znam żadnego motocyklisty, a chciałbym dowiedzieć się tylu rzeczy. Gdzieś z tyłu mimowolnie usłyszałem tylko jak Łukasz mówi, żebym się ubierał ,bo jedziemy. No to idę się ubierać. Zaraz zaraz ?! Jak to jedziemy? Czy on na pewno miał na myśli to, że mam z nimi gdzieś jechać? Ubierając się usłyszałem jak mówił kolegom, że to moje pierwsze jazdy i jeszcze nie wiem jak jeżdżę, więc pojedziemy spokojniej. Czyli jednak mam z nimi gdzieś jechać! Dobrze, że czytałem wiele o jeździe w szyku, więc nie przeraziło mnie to do końca, a Łukasza zaskoczyło, że wiem co i jak.

Pierwsza moja przejażdżka poza placem i od razu z ekipą 5-6 motocyklistów. Przez pierwsze parę metrów ze stresu jechałem na lekko wciśniętym tylnym hamulcu i dziwiłem się dlaczego moto tak dziwnie się zachowuje i tak łatwo ślizga mi się tył przy dodawaniu gazu. W końcu zauważyłem co i jak i powiedziałem sobie, że trzeba się rozluźnić ,bo ta przejażdżka ma w końcu sprawiać mi przyjemność, a nie mnie denerwować. Tak też później było. Trasa była bardzo fajna, bo było wiele fajnych zakrętów i kilka dłuższych prostych. Panował na niej mały ruch, bo było to z dala od centrum, a sporo trasy było poza terenem zabudowanym, gdzie otaczały nas małe lasy i jechało się bardzo przyjemnie. Szczególnie, że pogoda dopisywała. Jak się okazało jechaliśmy nad jakieś jezioro. Było to w Jaworznie, a miejscówka nazywała się Sosina. Na miejscy spotkaliśmy też kilku motocyklistów. Łukasz polatał trochę na gumie, później zrobiliśmy przerwę na jakieś jedzonko, posiedzieliśmy i pogadaliśmy. Jak to pani mówiła zdrowsze Fast food, bo z sałatka. Ogólnie czas mile płynął, ale zdecydowanie za szybko i nim się obejrzałem trzeba było już wracać. Drugi Łukasz i Marek w drodze powrotnej chcieli trochę poszaleć, więc gdy dojechaliśmy do odcinka w którym było wiele fajnych zakrętów to na chwilę się od nas odłączyli. Kiedy Marek spuścił ze smyczy swojego SVka myślałem, że jestem w siódmym niebie. Nie wiem co miał za wydech, ale był on muzyką dla moich uszu bardziej nawet niż micron w Hornecie Łukasza. W drodze powrotnej spotkała nas jeszcze jedna miła niespodzianka, bo jakiś kierowca dał nam znać długimi, zwolniliśmy i po paru kilometrach na poboczu stał radiowóz i już kogoś trzepali. Jednak nawet w puszkach zdarzają się mili dla motocyklistów kierowcy. Pod koniec jazdy nie było już aż tak przyjemnie, bo pod wieczór zrobiło się chłodno, ale cóż czego nie robi się dla miłości.

Wniosek na dziś jest taki ,że trzeba zapomnieć o nawykach, które nabrałem przez jazdę w samochodzie. Moto to zupełnie co innego.

Wiem tylko jedno. Dzisiejsza przejażdżka to jedna z tych podróży, które na zawsze zostają w naszej pamięci. Szczególnie, że była to pierwsza jazda poza placem…

Komentarze : 4
2011-10-28 19:34:38 Stani0L

Nie wiem, czy był to akurat motocyklista w puszce, ale fajnie jest się spotkać z jakąś uprzejmością także z ich strony.

2011-10-28 16:48:32 JeGanG

Pamiętaj że w puszkach też czasem jeżdżą motocykliści ;)

2011-10-25 14:41:22 Stani0L

Bardzo podniosło mi to morale i to w momencie kiedy najbardziej tego potrzebowałem.

2011-10-25 09:00:25 morham

Mega pozytywnie.

  • Dodaj komentarz

Tagi

doświadczenia (1), historie (1), Motocykle (1), początki (1)

Kategorie